Wybraliśmy się w Małe Pieniny, na najwyższy szczyt - Wysoką 1050m n.p.m. Pogoda dopisała. Do społeczności SKKT znowu dołączyła spora grupa nowych sympatyków. SKKT łąąąąąączy:) Mieliśmy okazję przyglądać się pracy pasterzy z wielkim stadem owiec. W bacówce można było kupić pyszny i prawdziwy, czyli z owczego mleka oscypek. Był test krajoznawczy z pieknymi nagrodami w postaci map turystycznych. Były też pyszne lody w Krościenku.

Dla wszystkich, którzy zdobywają Koronę Beskidów była to góra dziesiąta, niezbędna do uzyskania odznaki PTTK. Chociaż, Wysoka leży w Pieninach - nie w Beskidach - ale jak trzeba to trzeba... Z turystycznym pozdrowieniem

mgr Rafał Cmunt - opiekun SKKT