Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.
Polityka Prywatności
Jak wyłączyć cookies?    Cyberbezpieczeństwo
ROZUMIEM

plan

 

logo ok1

 

 herb1

bip

 

cke

pobrane

1632216501

 logo szk pam

fb1

 

zwolnien

 

logowanie

 esa_ose.jpg

 

XxY

 

rodzicuonet

1 października 2011 Tatry

1 października 2011 wybraliśmy się w Tatry.
Wczesna pora wyjazdu (7.00) pozwoliła nam wcześnie pojawić się w Kuźnicach, na początku szlaku. Szliśmy przez Boczań do Schroniska „Murowaniec” na Hali Gąsienicowej. Widok grani otaczającej Halę, tak jak kiedyś Walerego Eljasza, tak dziś nas zachwycił. Prowadzi tamtędy podniebny szlak zwany Orlą Percią, wymyślony przez poetę Franciszka Nowickiego, a wybudowany przez księdza Walentego Gadowskiego. Dalej ścieżka prowadziła nasw polodowcowym, pojeziernym krajobrazie. Najpiękniejszy był Zielony Staw – obiekt westchnień Karłowicza, Kurtkowiec - z najwyżej w Polsce położoną wyspą, Długie Stawy. Ściany skalne, które otaczają górną część Hali stwarzały prawdziwie wysokogórską atmosferę.
Cel naszej wycieczki był bardzo ambitny – przełęcz pod Świnicą (2050m n.p.m.), dotarliśmy tam bardzo zmęczeni, ale szczęśliwi. Piękne Słońce, przejrzyste powietrze, dalekie widoki – tego nie da się przeżyć gdzie indziej. Widać było mrowie szczytów, między innymi Krywań – świętą górę Słowaków (symbol tej góry znajduje się na fladze Słowacji).
W drodze powrotnej wybraliśmy szlak wiodący Doliną Jaworzynki, której piękno podkreślał Stefan Żeromski – kolejny miłośnik Tatr. Późno, już w ciemnościach, dotarliśmy do Wadowic. Ależ było pięknie! Musimy wpisać wycieczkowanie w Tatry do corocznego kalendarza wycieczek SKKT. Pozdrawiam wszystkich eskakateowiczów i zapraszam do dalszego podróżowania.

mgr Rafał Cmunt - opiekun SKKT